Odmienię się
Hej, możesz powiedzieć światu,
Że wyjeżdżasz
Możesz spakować się
I wznieść się na skrzydłach
Możesz powiedzieć im wszystkim,
Że to koniec...
Że wyjeżdżasz
Możesz spakować się
I wznieść się na skrzydłach
Możesz powiedzieć im wszystkim,
Że to koniec...
Porzucam to co było. Porzucam całą zawiść i nie udane rozmowy. Zostawiam cząstkę siebie, przy tobie, abyś pamiętał co mi zrobiłeś. Zmarnowany czas jest jedną z najmniej istotnych rzeczy...
Kończę rozdział w swoim życiu pt. "Wyjście z mroku". Na każdej ostatniej kartce rozdziałów jest punkt zwrotny. Więc jaki jest teraz? Porzucenie i zdrada. Byłam roztrzęsiona i bezbronna jak mały, nieopierzony pisklak. Potrzebowałam oparcia w jakieś osobie. Niestety los chciał, że trafiłam na tą, która po prostu potraktowała mnie jak zabawkę. Bałam się tego, a teraz wiem dlaczego. We mnie nie ma miejsca na ból. Jest rozczarowanie. Rozczarowałam się ludźmi. Okazuje się, że tak naprawdę wszyscy, którzy mnie otaczają są płytcy i bezduszni. Nie chcę się żalić, ale ogarnąć umysłem tą cholernie pokręconą sytuację, jednak się pogubiłam. Wiem jedno: wyjeżdżam od świata ludzi z mojego najbliższego otoczenia. Odmieniam się. Raz na zawsze. Już nie będę taka jak kiedyś...
Nigdy nie patrz za siebie. Nigdy. To co było już się nie powtórzy. Nie ma dwóch takich samych dni. Takich samych uśmiechów. Identycznych zdań wypowiedzianych tak samo w innej sytuacji. Po prostu nie obracaj się za siebie.
Podjęłam wyzwanie, które ma mnie sprawdzić. Pozwoli mi ono na odkrycie siebie. Prawdziwej osoby. Dziewczyny, która ŻYJE naprawdę, a nie tylko na pokaz. Która oddycha naprawdę, pełną piersią. Która kocha całą sobą, a nie tylko małą cząstką swojego serca. Lecz zawsze jest jakieś "ale". Po prostu nie mogę patrzeć za siebie...
Nie było mnie długo. Zafundowałam sobie tą przerwę, bo...Nie mam słów usprawiedliwienia. Po prostu tak było. Wracam i mam nadzieję, że ktoś jeszcze przeczyta moje wypociny ;)
Pozdrawiam
Vivenn
Czasami warto właśnie stanąć i postanowić coś nowego. A potem diametralnie się zmienić ;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, żeby wszystko poszło po twojej myśli ;)
Czekałam na Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZmiany są potrzebne i dobre, to fakt.Trzymam kciuki :)
Poradzisz sobie! Jesteś dzielna ;) Ja na Twoim miejscu już dawno bym się załamała i wylądowałabym w psychiatryku. Raz w życiu miałam tragiczny czas, kiedy czułam się ze sobą okropnie, ale 1000 razy bardziej niż teraz, nie nienawidziłam siebie, po prostu, mimo że miałam oparcie w wielu osobach to ten stan trwał, trwał, ale przeszło. Nie uważam, że jestem ładna itd. ale muszę z tym żyć, więc staram się to akceptować. Tylko ja miałam oparcie, kiedy moja psychika była w strzępach, a Ty z tego co piszesz nie specjalnie, ale już się podnosisz, w sumie nie do końca upadłaś :)... ale zawsze masz Nas! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle miłych słów, takie komentarze znaczą dla mnie najwięcej ;*
Współczuję ci trudnych chwil. Jest po prostu cholernie ciężko. No, ale zawsze po tym wychodzi tęcza. ;)
UsuńI jesteś ładna. Masz śliczne włosy i oczy. Uwierz. Nie mówię tego dlatego, że mi wypada. Ja tak myślę ;*
I też dziękuję ci za miłe słowa. One wiele znaczą ;*
hahaha ;) Dziękuję, ale i tak zgodzę się tylko co do włosów i oczów, chociaż są ładniejsze :)
UsuńNie ma za co, wiem ile takie słowa znaczą, chodź dla niektórych mogą wydać się żałosne... :)
A jak teraz się trzymasz? :D
P.S. Co do mojego posta to owszem zmarzłam wtedy trochę, bo w ciągu dnia było ciepło, ale wtedy co były robione zdjęcia było mi tak zimno! :D ale zawsze tak mam, że jak jest zimno to mam ochotę na "letnie" zestawy :)
Ślubowanie było o 17,a apel w czasie lekcji ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje notki, są takie..szczere.
OdpowiedzUsuńKażdy kiedyś zawiódł się na kimś bliskim..
OdpowiedzUsuńah.. świetnie napisane :)
OdpowiedzUsuńfajnie piszesz ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam . dodajemy ? ;)
Vivenn, wróciłam ! <3 W sumie dzięki tobie ! <3 DZIĘKUJĘ CI !
OdpowiedzUsuńBirdy <3 Fajnie napisane :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, nowa notka :)
Ciekawe ^^
OdpowiedzUsuńHi . Im fran, a spanish male fashion blogger. maybe you like my style and want to follow me
OdpowiedzUsuńwww.showroomdegarde.blogspot.com
Gratuluję samozaparcia, przede wszystkim...
OdpowiedzUsuńwitaj Kochana,
OdpowiedzUsuńjeszcze niedawno byłaś obserwatorką mojego bloga..
Jednak zmienił nazwę www.
zapraszam na jego nową odsłonę
KLIK KLIK
i na konkurs!