piątek, 17 lutego 2012

17.02.12r.

Czuję ogarniającą mnie frustracje. Ze złości uderzam nożem o deskę do krojenia, na której znajduje się pomidor przeznaczony do sałatki. Jak mogłam uwierzyć w te brednie? Każde słowo było kłamstwem. Czuję obrzydzenie do tej osoby i po części też do siebie. Zdaję sobie sprawę, że nie mogę grać w tę chorą grę. Pośpiesznie wychodzę z kuchni, przechodząc do mojego azylu, własnego pokoju. Kładę się na łóżku i wkładam słuchawki. Chcę zapomnieć o tej sytuacji. Słyszę dobrze mi znany kawałek AC/DC -Highway To Hell. Z niechęcią patrzę na wyświetlacz komórki. Chcę już ją wyłączyć, ale kiedy uświadamiam sobie kto dzwoni na mojej twarzy pojawia się łagodny uśmiech. TO jest mój prawdziwy przyjaciel. Nawet w takiej chwili mnie nie zostawia...
 Co mogę powiedzieć w tej sytuacji? Chciała bym napisać coś pozytywnego, ale niestety nie umiem. Żeby ten post nie był dobijający dla Was napiszę co myślę o filmie "I, że Cię nie opuszczę".

On kocha, lubi, a ona ... zapomina. Młode małżeństwo bierze udział w zdarzeniu, które na zawsze odmieni ich życie. W jego wyniku śliczna Paige traci pamięć, a mąż staje się dla niej obcym mężczyzną. Leo musi sprawić, by żona po raz drugi zakochała się w nim bez pamięci. Czeka ich druga pierwsza randka i drugi pierwszy pocałunek, więc nie obędzie się bez śmiechu i wzruszeń. Czy przysięga "i że cię nie opuszczę" odzyska swoją moc? 





 Mimo dobrych opinii na temat tego filmu nie mam specjalnie pozytywnych odczuć. Jest on przewidywalny i szablonowy. Może nie pojęłam do końca całej istoty tej opowieści, ale mi się nie podoba. Mam wrażenie, że to co się dzieje było opowiedziane w innych tego typu filmach. Daję plus za bazowanie na prawdziwej historii i niezłych aktorów. Ogólnie film "I, że Cię nie puszczę" oceniam w skali 1 do 10 na  5,5.
Pozdrawiam 
Vivenn

27 komentarzy:

  1. Ostatnimi czasy mam ten sam problem co Ty..

    OdpowiedzUsuń
  2. obejrzałabym :D
    zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym z chęcią obejrzała ten film, pewnie przez tą piosenkę w tle podczas reklamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie widziałam jeszcze tego filmu.. :)

    dzięki za komentarz do: ubiegłoroczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tez się zgadzam, że czekolada dobra na wszystko! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj tak, zgadzam się z Tobą w 100 % :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mogę wypowiadać się na temat tego filmu ale chciałabym pójść na niego do kina :d

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwsza negatywna opinia jaką przeczytałam o tym filmie:o + no dobra niby szablonowy, a jednak na faktach ^^ :D

    xoxo,
    http://myblondhair.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. oglądałam i się zwiodłam .
    myślałam, że będzie lepsze ;>

    obserwuję i zapraszam do mnie .

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się na to wybrać ! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ^.^

    OdpowiedzUsuń
  11. ;)) Ciekawy tytuł filmu ! ;dd

    OdpowiedzUsuń
  12. A odnośnie Twej recenzji filmu - obejrzę go i również napiszę czy mi sie podoba, czy też nie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Po burzy zawsze wychodzi słońce, ślicznie piszesz! :)
    Ciekawa jestem tego filmu, ale u mnie w kinach go nie puszczali. -.-

    OdpowiedzUsuń
  14. sądzę, że ten film jest naprawdę fajny, ale to tylko moja opinia ;>

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna nutka ;]
    Muszę ten film obejrzeć ;]

    OdpowiedzUsuń
  16. I tak obejrzę! ;) W końcu każdy ma inne gusta!:D

    OdpowiedzUsuń
  17. fajna nuta pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
    http://malinka-loveanddrugs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. muszę go obejrzeć!
    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. W weekend muszę obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. chciałam iśc na "i że Cie nie opuszcze" ale nie było okazji..Co myślisz o Korei?:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny blog ^^ , będę wpadać częściej :)
    obserwujemy ?
    http://jagoodoowoo-fashionismypassion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za każdy komentarz :*